O psychologicznym przygotowaniu uczniów szkół muzycznych do występów publicznych
Doświadczanie stresu jest integralnym elementem kształcenia muzycznego. Wyjście na scenę, publiczne zaprezentowanie efektów własnej pracy u każdego wykonawcy bez względu na wiek wiąże się z silniejszymi doznaniami w sferze emocjonalnej.
Nie zawsze jest to stres redukujący jakość przygotowania, jednak zawsze jest to odmienna emocjonalność, która ujawnia się tylko z uwagi na fakt, iż zmienił się kontekst sytuacyjny – bezpieczna strefa komfortu pracy własnej zamieniona zostaje na scenę, gdzie jednorazowa możliwość zaprezentowania efektów swojej pracy jest poddana ocenie zarówno laików, jak i ekspertów.
Uczniowie szkół muzycznych, dzięki uczestnictwu w regularnych audycjach, koncertach i egzaminach, mają szansę uodpornić się na stres. Częste występy publiczne działają niczym szczepionka – początkowe poczucie osłabienia z czasem zamienia się w mobilizację. Jednak aby tego rodzaju „szczepionka” zadziałała długoterminowo w przypadku występów publicznych koniecznym elementem jest każdorazowe otrzymanie przez ucznia konstruktywnej informacji zwrotnej co do jakości jego występu oraz samodzielna refleksja ucznia nad zaletami i wadami własnego wykonania. Brak takiej refleksji nie pozwoli na wyciągnięcie wniosków i świadome przygotowanie się do kolejnego występu publicznego.
Dzięki doświadczaniu stresu, z którym podczas występów publicznych uczeń musi sobie poradzić, ma szansę rozwinąć się bardzo ważna cecha w strukturze osobowości, jaką jest odporność psychiczna. Regularne zmaganie się z sytuacjami występów publicznych wyzwala konieczność wystąpienia zachowań adaptacyjnych pomagających się dostosować do wymagań kształcenia muzycznego, a docelowo także wymagań stawianych artystom.
Można zauważyć, że specyfika kształcenia muzycznego pozwala uczniom od najmłodszych lat nabywać i rozwijać odporność psychiczną w naturalnych dla nich warunkach. Bezcennym jest uczestnictwo uczniów w koncertach okolicznościowych, na których panuje swobodniejsza atmosfera. Bardzo wartościowym elementem radzenia sobie z wymaganiami scenicznymi jest także występowanie w ramach muzykowania zespołowego, gdzie młodzi wykonawcy mogą rozłożyć ciężar odpowiedzialności za występ na kilka osób. Jednak prędzej czy później uczeń szkoły muzycznej będzie zobligowany do występu solowego, do grania przed komisją oceniającą. Wówczas jeśli naturalne mechanizmy przystosowania ucznia do występu nie okazały się być wystarczające a uczeń doświadcza silnego stresu – niezbędne jest skorzystanie z pomocy specjalisty, najlepiej psychologa znającego się na specyfice kształcenia muzycznego, znającego realia osób często występujących publicznie.
Psychologia dostarcza wielu ciekawych inspiracji oraz sprawdzonych, rzetelnych „narzędzi” do kształtowania prawidłowych nawyków związanych z przygotowaniem do występów publicznych. Najważniejsze, obok przygotowania w warstwie techniczno-wykonawczej, wydaje się być przygotowanie mentalne, pozwalające na świadomą kontrolę procesu gry na instrumencie z bieżącym analizowaniem treści wykonywanego utworu. Wiąże się to z koniecznością opanowania wszechstronnego i wielopoziomowego myślenia i kontrolowania szeregu procesów, m.in. procesów pamięciowych, a także kontroli automatyzmów wykonawczych, bieżącego reagowania na nieprzewidziane wydarzenia, a nawet celowego odraczania myśli niezwiązanych z wykonaniem.
Mentalne przygotowanie zależy wprost od myślenia, a zwłaszcza od świadomego kontrolowania tego co jest „dosłownie” w myślach wykonawcy. Treningiem dla kształtowania umiejętności kontroli własnych myśli w procesie ćwiczenia jest napisanie/narysowanie przez ucznia mapy myśli, która będzie odpowiadała na pytanie: o czym należy myśleć podczas gry? podczas ćwiczenia? Taka mapa powinna zawierać szereg informacji szczegółowych, które – według osoby grającej/śpiewającej – należy na bieżąco kontrolować w trakcie muzycznego wykonawstwa, zarówno podczas ćwiczenia, jak i podczas występów.
Kluczem do sukcesu na scenie jest bowiem taki sposób myślenia i wykonywania muzyki, który nie różni się istotnie w poszczególnych kontekstach. Mówiąc wprost, chodzi o to, aby podczas ćwiczenia nie myśleć o „niebieskich migdałach” lub o bieżących tematach, które przypadkowo zaprzątają głowę, a podczas występu nagle tylko o chęci jak najlepszego wykonania… ale aby poziom koncentracji uwagi zarówno podczas ćwiczenia, jak i występu publicznego był w miarę podobny, aby obejmował te same muzyczne treści.
Warto więc może, aby w psychologicznym przygotowaniu do występów publicznych bardziej skoncentrować się nie na samym występie, ale na procesie ćwiczenia? Wówczas pomocna byłaby dobra metafora oddająca sens ćwiczenia. Jeden z uczniów, podczas pewnych warsztatów psychologicznych powiedział mi, że ćwiczenie jest jak pralka – usuwa brudy. A czy którykolwiek artysta, mały czy duży, odważyłby się wyjść brudny na scenę…?
Anna Antonina Nogaj