Znaczenie pauzy w muzyce
Dźwięki ciążą ku ciszy w ten sam sposób, co przedmioty ku ziemi.
Daniel Barenboim
W trakcie swojej kilkuletniej działalności pedagogicznej zauważyłam, że studenci, pracując nad interpretacją utworu, całą swoją uwagę kierują na intonację oraz liczbę zagranych nut. Dużo mniej koncentrują się na jednym z najważniejszych aspektów języka muzycznego – pauzach. A przecież jeśli zastanowimy się głębiej i wczytamy w tekst pomiędzy dźwiękami, zauważymy, że jednym z głównych symboli w każdej formie muzycznej jest właśnie wspomniana pauza.
Cisza, która niesie emocje
Pauzy są ciszą. Stanowią niezwykle istotną część całej kompozycji. Są niezbędne w języku muzycznym, podobnie jak niezbędnym jest oddech w językach mówionych. Nadają cel i znaczenie danej myśli. „Cisza jest materią muzyki, oddechem, bez którego muzyka byłaby martwa”, pisze dr hab. Anna Chęćka-Gotkowicz. Na pewno łatwiej odnaleźć znaczenie pauz w śpiewie, gdzie następstwo dźwięku i ciszy kształtowane jest w naturalny sposób przez frazowanie i tekst skojarzony z ludzkim oddechem. Czy jednak instrumentaliści nie powinni dążyć do tego, aby prowadzenie linii melodycznych w wykonywanych przez nich partiach było jak najbardziej zbliżone do śpiewu?
Pauzy pozwalają nadać muzyce głębi i dodatkowych emocji, które buduje się poprzez wykorzystanie ciszy. Ich użycie pomaga wspierać inne narzędzia podczas kreowania lub rozładowywania muzycznego napięcia. Pauza jest niezbędnym elementem tworzenia muzyki, jest częścią muzycznej całości.
Długość pauzy a wartość emocjonalna
Krótka pauza daje czas na oddech, wspiera interpunkcję i artykulację. Często pojawia się w niewielkich grupach rytmicznych pomiędzy dźwiękami, zmieniając niejednokrotnie kształt bądź kierunek frazy czy strukturę rytmiczną. Nadaje także charakter wykonywanemu przebiegowi, który, jeśli pojawia się na początku utworu, może definiować nawet charakter całego materiału tematycznego (np. I część Sonaty b-moll op. 35 Fryderyka Chopina). Dłuższa pauza zwiększa dramaturgię kompozycji, intensywność chwili (m.in. początek Sonaty h-moll Franciszka Liszta), przynosi coś nieoczekiwanego. Jako część kulminacji może zintensyfikować jej odbiór, a występując po niej – spowodować wyciszenie, uspokoić, przygotować do wprowadzenia nowego materiału muzycznego.
Ile naprawdę trwają pauzy?
Napięcie, jakie powoduje w muzyce pauza, uwidacznia kolejne istotne zagadnienie dotyczące jej rzeczywistego czasu trwania. Choć tempo odgrywa kluczową rolę w określaniu długości realizowania pauz, ich wyczucie zależy już od muzycznego kontekstu. Przecież często zdarza się, że w momentach bardzo dynamicznych, kulminacyjnych, pauza może wydawać się nam pozornie krótsza od jej faktycznego czasu trwania. Ten czas wynika bowiem z poprzedzających i następujących po niej współbrzmień oraz z chęci utrzymania wzmożonego napięcia. Z drugiej jednak strony, w momentach, kiedy chcemy uspokoić nieco powstałe ożywienie, pauza wydaje się być nieco wydłużona. Wykonawca stara się wypełnić powstałą ciszę, zachowując w pamięci ostatnie, wybrzmiewające harmonie. Teoretycznie pauzy mogą wpłynąć na przebieg czasowy dzieła, jednak powstały dzięki nim czas daje możliwość pełnego przeżycia muzycznego utworu.
Żyjemy w czasach, w których zarówno w muzyce, jak i w życiu codziennym coraz bardziej zaburza się równowaga pomiędzy ciszą a nieustającym pędem różnych dźwięków docierających do nas ze wszystkich stron. Cisza staje się towarem deficytowym. Warto pamiętać i uzmysławiać młodym adeptom sztuki, iż muzyka w dużej mierze składa się z pauz i ich właściwego zrozumienia.
Julia Kociuban